piątek, 23 listopada 2007

Jak składować materiały na dach

Co zrobić gdy zaopatrzyliśmy się w materiały budowlane, a termin wykonania budowy z różnych powodów się przesuwa? Jak składować materiały na placu budowy, aby nie uległy zniszczeniu i nie zagrażały bezpieczeństwu?

Większość materiałów budowlanych można przechowywać bez ograniczeń czasowych. Ważne aby miały zapewnione odpowiednie warunki, a przede wszystkim były zabezpieczone przed wilgocią, wodą opadową oraz zbyt niską i wysoką temperaturą.
Na pewno bezwzględnie należy zapoznać się z zaleceniami producenta, dotyczącymi warunków przechowywania. Jeśli jednak takie zalecenia nie są sprecyzowane, trzeba przestrzegać podstawowych zasad.
Materiały budowlane z reguły przechowuje się na otwartej przestrzeni, jednak każdy ma indywidualny sposób składowania, ze względu na budowę i właściwości.

Na otwartej przestrzeni

  • Dachówki ceramiczne i cemen-towe. Podłoże musi być wyrównane i odwodnione. Układa się je do wysokości czterech warstw. Dla ułatwienia kontroli ilościowej, w jednym rzędzie odsuniętym od dalszych, układa się 250 sztuk, czyli przy czterech warstwach, słupek ma 1000 sztuk. Warstwy powinny być oddzielone drewnianymi przekładkami. Całość przykrywa się folią, która chroni przed opadami atmosferycznymi. W okresie zimowym należy je zabezpieczyć również przed oblodzeniem. Jeżeli przewidujemy dłuższe składowanie dachówek lepiej przechowywać je w magazynach zamkniętych.
  • Drewniane elementy więźby dachowej, pod warunkiem, że są zaimpregnowane niewymywalnym impregnatem. Tarcica powinna być ułożona na tzw. przekładkach (na zdjęciu obok), wówczas przestrzeń między warstwami - dylatacja - ułatwia ich przewietrzanie.

Pod wiatą
Wiata chroni materiały budowlane przed opadami i słońcem. Takiego sposobu zabezpieczenia wymagają:

  • Folie dachowe - zwinięte w rolkach położone na płasko, w jednej warstwie.
  • Styropian - układa się na podkładach do wysokości około 2 m. Jeżeli płyty leżą luzem, należy je obciążyć, aby nie przenosił je silny wiatr.
  • Pokrycia bitumiczne - dachówki bitumiczne powinny leżeć na paletach tylko w jednej warstwie. Papy asfaltowe w rolkach ustawia się na paletach pionowo w dwóch warstwach, przy czym w okresie letnim, należy warstwy oddzielić podkładem z desek.
  • Niezabezpieczone impregnatem drewniane elementy więźby dachowej -sposób składowania j.w.

W pomieszczeniach zamkniętych
Pod kluczem magazynuje się wszystkie materiały, które mogą stać się łupem złodziei oraz te które są wrażliwe na działanie czynników atmosferycznych, czyli:

  • Okna połaciowe - stawia się pionowo na materiale zabezpieczającym przed zarysowaniem np. tekturze i opiera o stojak. Okna powinny być oddzielone tekturą lub filcem i zabezpieczone przed osuwaniem, drewnianymi przekładkami.
  • Pokrycia blaszane - blachę zwiniętą ustawia się pionowo (na zdjęciu przykład złego składowania), arkusze blachy układa się płasko jeden na drugim do wysokości 1 m. Należy uważać, aby blacha nie stykała się z cementem i gipsem.
  • Wełna mineralna - musi być opakowana w folię. Rolki ustawia się w pozycji pionowej, a płyty układa się na sobie do wysokości około 1,5 m.
  • Płyty gipsowo-kartonowe - muszą być owinięte folią i składowane na podkładach do 1 m.

Składowiska materiałów budowlanych powinny być wykonane w sposób zabezpieczający przed możliwością wywrócenia, zsunięcia lub rozsunięcia się składowanych materiałów.


autor: Ewa Staszczyk
źródło: http://www.e-dach.pl

Solidny dekarz

Solidna firma wykonawcza gwarantuje inwestorowi wysoką jakość wykonywanych prac dekarskich. Podstawą do dokonania jej właściwego wyboru jest sprawdzenie, jaka to jest firma i jakie ma doświadczenie?

Przede wszystkim musi mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą - posiadać numery NIP

i Regon. Wykonawca powinien też mieć ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Należy zwrócić uwagę, kto prowadzi firmę dekarską. Niestety nie ma jednoznacznych przepisów regulujących, kto może taką firmę założyć.
W tej sytuacji najlepiej byłoby, gdyby właściciel lub osoba kierująca firmą posiadała dokumenty poświadczające zawód np. ukończenie szkoły o profilu dekarskim, papiery mistrzowskie lub czeladnicze albo odpowiednie wykształcenie - inżynier budownictwa z uprawnieniami.

Im większa wiedza i doświadczenie, tym większe kompetencje i umiejętności. Istotnym elementem są także certyfikaty poświadczające odbycie szkoleń z zastosowania konkretnych materiałów pokryciowych, akcesoriów oraz systemów rynnowych danej marki.
Producenci materiałów na dach z reguły systematycznie prowadzą cykle szkoleń dla dekarzy, w których każdy z etapów przekazuje i weryfikuje wiedzę i umiejętności uczestników. Należy pamiętać, że uzyskany certyfikat potwierdza ukończenie cyklu szkoleń, jednak nie daje gwarancji na jakość wykonywanych prac przez określoną ekipę dekarską.
Poza certyfikatami i uprawnieniami bardzo ważne są także referencje. Jest to jedna z najbardziej wiarygodnych form potwierdzenia umiejętności i zdobytego doświadczenia. Pisemne referencje wraz z numerami telefonów do obsługiwanych przez firmę inwestorów mogą powiedzieć najwięcej o efektach wykonywanych prac. Dobrze, jeśli firma posiada opinie od różnych inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych. Świadczy to o kompetencjach i szerokiej wiedzy danego wykonawcy. Warto nawet zadzwonić do klientów wykonawcy i zapytać, czy są zadowoleni oraz jakie mają zastrzeżenia do wykonanych robót.

Bardzo ważnym elementem, na który należy zwrócić uwagę, jest gwarancja udzielana przez firmę na wykonane przez nią prace dekarskie. Polskie prawo wymaga minimum 3 letniej gwarancji, jednak jest wiele firm, które ręczą za robociznę nawet w ciągu kolejnych pięciu lat.

Oczywiście wcześniej należy dokładnie przeczytać warunki gwarancji. W większości zachowuje ona swą ważność pod warunkiem dokonywania systematycznych przeglądów dachu. Na wizerunek firmy wpływa także jej zaplecze techniczne i ludzie. Solidna firma dysponuje profesjonalnymi narzędziami, własnym transportem, a przede wszystkim wykwalifikowanymi pracownikami. O pomoc w wyborze ekipy wykonawczej możemy zwrócić się do producenta pokrycia. Producenci często współpracują z firmami dekarskimi i z pewnością polecą nam kompetentnych ludzi. Sprawdzonego wykonawcę polecą nam również autoryzowani dystrybutorzy tych marek.
Pamiętać trzeba również o zasadzie, że najtaniej nie zawsze znaczy dobrze - nie wolno kierować się jedynie najniższą ceną robocizny. Należy szukać ekipy wykwalifikowanej i sprawdzonej.


źródło: RuppCeramika, Braas

Stropodach czyli dwa w jednym

Większość z nas uważa, że dom powinien mieć klasyczny dach, który składa się z drewnianej więźby, izolacji termicznej oraz z odpowiednio dobranego pokrycia. Jednak istnieje również inne rozwiązanie: stropodach. Ale czy dwa w jednym to dobre rozwiązanie?

Jak nazwa wskazuje, stropodachy nazywane często dachami płaskimi, pełnią jednocześnie dwie funkcje - stropu nad najwyższą kondygnacją oraz dachu. Jeśli są wykonane prawidłowo, cechują się wytrzymałością na obciążenia powodowane śniegiem i wiatrem, odpornością na utratę ciepła, nadmierne nagrzewanie, opady atmosferyczne, a także uszkodzenia mechaniczne powstałe podczas eksploatacji.

Stropodachy były bardzo popularne w budownictwie jednorodzinnym w latach 70 - tych ubiegłego wieku. Charakteryzuje je niewielki koszt oraz prostota wykonania w porównaniu z tradycyjnymi dachami. Obecnie popularność tego typu konstrukcji jest znacznie mniejsza, gdyż wraz z kolejnymi latami eksploatacji odkrywano w nich coraz więcej wad. W ostatnim czasie zauważa się jednak ponowny wzrost zainteresowania tego typu konstrukcjami. Należy sądzić, że ma to związek z coraz lepszą jakością materiałów używanych do ich budowy.

Z czego składa się większość stropodachów?
Wśród stropodachów możemy wyróżnić nieocieplane i ocieplane. Pierwsze z nich stosowane są przeważnie na wiatach i magazynach. Składają się jedynie z lekkiej konstrukcji nośnej oraz pokrycia, które zabezpiecza przed opadami. Natomiast w domach mieszkalnych, gospodarczych, biurowcach oraz innych budynkach, w których konieczne jest utrzymanie stałej temperatury powietrza, stosuje się stropodachy ocieplane. Schemat budowy stropodachów ocieplanych jest zbliżony, z pewnymi różnicami. Składają się z kilku przylegających do siebie warstw, z których każda spełnia określoną funkcję. Spodnią warstwę stanowi konstrukcja nośna, najczęściej żelbetowa. Wykonuje się ją również z lekkiego betonu, drewna, materiału drewnopodobnego lub stalowej blachy trapezowej. Warstwa ta przejmuje obciążenia, więc jej konstrukcja musi być wytrzymała. Układa się na niej izolację parochronną, która zapobiega przedostawaniu się pary wodnej do wnętrza konstrukcji stropodachu. Ważne jest szczególnie staranne wykonanie paroizolacji. Jej nieszczelność może skutkować zawilgoceniem warstwy znajdującej się wyżej. Warstwą tą jest izolacja cieplna, która redukuje zmiany ciepła, eliminuje kondensację pary wodnej powstałej w wyniku różnic temperatur,
a także zapewnia odpowiednie warunki termiczne w pomieszczeniach mieszkalnych pokrytych stropodachem. Izolację wykonuje się z płyt piankowych (polistyrenowych, poliuretanowych), wełny mineralnej, styropapy, granulatu wełny mineralnej lub styropianu czy ekofibru. (Należy zaznaczyć, że zarówno paro i termoizolacja powinny zostać wykonane z materiałów, które nie ulegają korozji biologicznej.) W zależności od wariantu w jakim budowany jest stropodach oraz rodzaju użytego ocieplenia wyżej może znajdować się folia chroniąca izolację termiczną przed zawilgoceniem na wypadek przeciekania pokrycia stropodachu, warstwa z betonu pokrytego papą (stropodach pełny) lub po prostu pustka powietrzna (wentylacyjna) a dopiero nad nią właściwe pokrycie całej konstrukcji.

Klasyfikacja stropodachów
Występują cztery główne sposoby klasyfikacji tego typu konstrukcji: w zależności od rodzaju i układu warstw, za względu na pochylenie dachu, rodzaj odwodnienia oraz sposób użytkowania.
Podział ze względu na układ warstw oraz rodzaj konstrukcji:

  • pełne
  • wentylowane

Podział ze względu na nachylenie:

  • płaskie - pochylenie waha się w przedziale od 5 do 20 stopni
  • strome - pochylenie większe niż 20 stopni

Podział ze względu na sposób odwodnienia:

  • z odwodnieniem zewnętrznym - woda opadowa i roztopowa odprowadzana jest systemem rynien oraz rur spustowych, które poprowadzone są na zewnątrz budynku
  • z odwodnieniem wewnętrznym - stropodach posiada specjalne koryta odwadniające, które odprowadzają wodę opadową do rur spustowych umieszczonych wewnątrz budynku

Podział ze względu na użytkowanie:

  • nieużytkowe - w tym przypadku prawie całkowicie ogranicza się dostęp do stropodachu (możliwe są tylko prace konserwatorskie i nadzór)
  • użytkowe - dostępne dla ludzi (np. tarasy) lub o zwiększonej wytrzymałości, dostępne dla ruchu kołowego
  • zielone - porośnięte roślinnością, także dostępne dla ludzi

W przypadku niewielkich domów jednorodzinnych najczęściej wykonywane są stropodachy pełne lub wentylowane dwudzielne (opis w dalszej części tekstu), które posiadają zewnętrzny system odprowadzania wód.

Stropodachy pełne
W tym przypadku wszystkie warstwy przylegają do siebie, więc są pozbawione szczelin umożliwiających przepływ powietrza oraz pary wodnej do atmosfery. Stropodachy tego typu są najprostsze w wykonaniu i składają się z kilku podstawowych części: konstrukcji nośnej, paraizolacji, izolacji cieplnej oraz zewnętrznego pokrycia np. na gładzi cementowej. Należy jednak zaznaczyć, że zaleta którą jest prostota wykonania, może zostać zniwelowana przez wady, które w tego rodzaju konstrukcjach często popełniane są na etapie wykonawczym a nawet projektowym.

Wśród stropodachów pełnych można wyróżnić konstrukcje odpowietrzane, które mają specyficzną warstwę podkładową pod pokrycie. Ma ona specjalne kanaliki, których zadaniem jest likwidacja nadciśnienia, jakie powstaje wewnątrz stropodachu. Przyjmują postać rowków w górnej części termoizolacji, które są wykonywane zgodnie ze spadkiem stropodachu. Innym rozwiązaniem jest wykonanie spodniej warstwy pokrycia z papy z odpowiednim gruboziarnistym podkładem.

Stropodachy wentylowane

Stropodachy wentylowane, nazywane również zimnymi, oprócz części konstrukcyjnej, izolacyjnej oraz pokrycia, mają pustkę powietrzną usytuowaną nad warstwą izolacji termicznej. W pustce tej krąży powietrze, dzięki któremu wilgoć zgromadzona w izolacji termicznej będzie z niego usuwana przez kanały wentylacyjne wykonane w ścianach. Wloty do kanałów należy zabezpieczyć siatką - jeśli tego nie zrobimy, na pewno okazji do zasiedlenia się w otworach nie przegapią ptaki. Jeżeli przestrzeń wentylacyjna między termoizolacją a pokryciem jest dostatecznie wysoka i w przyszłości będziemy chcieli z niej w jakich celach korzystać, pomyślmy o zabezpieczeniu izolacji termicznej np. szlichtą betonową. Oczywiście stropodach wentylowany nie musi być ocieplony już w trakcie budowy. W późniejszym terminie w szczelinę wentylacyjną bez problemu da się wdmuchać strzępki wełny mineralnej czy ekofiber (lekka izolacja niepalna nie poddająca się działaniu grzybów produkowana z celulozy). Jeśli wysokość stropodachu na to pozwoli i podczas budowy zachowamy otwór wejściowy, można go będzie ocieplić płytami styropianowymi lub z wełny mineralnej.



Stropodachy odwrócone

Stropy tego typu potocznie nazywane są dachami zielonymi. Konstrukcje te są bardzo ciekawe od strony architektoniczno - estetycznej, jednak ze względu na fakt, że wciąż postrzegane są w naszym kraju jako dość egzotyczne, nie są powszechnie budowane. To jednak powoli się zmienia i z każdym rokiem przybywa tego typu rozwiązań w budownictwie jedno i wielorodzinnym.

autor: Katarzyna Szulc
zdjęcia: Rockwool, Izolacja Jarocin, Miramare
źródło: http://www.e-dach.pl

niedziela, 4 listopada 2007

Dach tuż przed wymianą

Lata pod eternitem – mikropęknięcia, przeciekająca woda, grzyb, zmiany temperatury. To najczęściej najważniejsze wydarzenia z życia dachu. A jednak, nawet więźbę można naprawić i dobrać pokrycie na jej miarę.


Niestety, stanu więźby nie można rzetelnie ocenić przed demontażem pokrycia. Diagnoza dokonywana na strychu często okazuje się bardzo myląca. Podczas takich oględzin z reguły wydaje się, że więźba jest stosunkowo zdrowa, a dopiero całkowite jej odsłonięcie pokazuje prawdę. Dzieje się tak dlatego, że do większości przegnić i odkształceń dochodzi właśnie od strony pokrycia. Tam drewno jest narażone na największe przeciążenia i przeciekającą wodę. W eternicie często występują nie tylko duże, lecz także miniaturowe – trudne do zlokalizowania mikropęknięcia, dlatego wilgoć i grzyb niekiedy toczą więźbę pod eternitem kilka, a nawet kilkanaście lat.

Sprawdzanie drewna

Po całkowitym zdjęciu pokrycia są dokonywane szczegółowe oględziny więźby. Należy więc dokładnie sprawdzić, czy więźba się nie wypaczyła. Oceniany jest też stopień zużycia drewna – przegnicia i to, czy zostało ono zaatakowane przez owady albo grzyby. Drewna nie trzeba poddawać specjalnym badaniom – uszkodzenia widać gołym okiem.

  • Przegniłe elementy drewniane są sine i miękkie. Ale uwaga – sama zmiana koloru drewna nie świadczy jeszcze o zgniliznie. Takie zabarwienie drewna to niekiedy znak, że jest ono dotknięte sinizną. Wtedy jednak jest twarde – sinizna nie obniża parametrów technicznych więźby.
  • Zaatakowane przez owady drewno jest podziurawione siecią kanalików, która osłabia wytrzymałość. Na powierzchni są widoczne otwory wylotowe lub ślady mączki drzewnej. Takie drewno jest znacznie bardziej podatne na zawilgocenie niż zdrowe - woda szybko się rozprzestrzenia siecią kanalików.
  • Zagrzybione drewno z reguły jest pokryte widocznymi sznurami grzybni lub owocnikami grzybów. Inne objawy zagrzybienia to unoszący się zapach stęchlizny lub głuchy dźwięk przy uderzaniu młotkiem w drewniane elementy.
Pamiętaj!

Ponieważ zakres robót naprawczych jest trudny do przewidzenia przed zdjęciem starego pokrycia – a właśnie wtedy z reguły jest zawierana umowa z firmą wykonawczą – najlepiej zaznaczyć w niej, że po zdjęciu pokrycia zostanie dołączony aneks dotyczący naprawy więźby. Ustalenia finansowe powinny być tak sprecyzowane, aby były klarowne dla obu stron.

Jak naprawić

Przygotowanie więźby pod nowe pokrycie jest bardzo pracochłonne. Jednak tylko wtedy, gdy poświęci się temu dużo uwagi i czasu, nie zostaną popełnione błędy, które mogłyby okazać się nawet tragiczne w skutkach. Muszą zostać usunięte wszystkie zagrzybione elementy lub ich części – nawet te, które znajdowały się w sąsiedztwie grzybni. Usuwane jest również zbutwiałe drewno albo w znacznym stopniu uszkodzone przez owady. Z reguły łaty trzeba wymienić tylko ze względu na odkształcenia i przegnicia. Pojedyncze stare łaty, które nie są uszkodzone, można ponownie wykorzystać. Jednak wszystkie stare łaty i tak trzeba zerwać, bo rozstaw między nimi nie będzie pasował do nowego pokrycia. Stare łaty były rozmieszczane co 1-1,5 m, a teraz powinny być rozmieszczane w rozstawie 30-35 cm w zależności od tego, jaki będzie materiał pokryciowy i jaki jest kąt nachylenia połaci dachu.

Pamiętaj!

Jeżeli było wykonane deskowanie, należy z niego zerwać papę i usunąć jego uszkodzone części, zastępując je nowymi.

Bardzo często po starej więźbie zostaje tylko konstrukcja – krokwie i murłaty. Należy dokładnie sprawdzić, w jakim są stanie. Jeżeli jest w nich jakieś gniazdo przegnicia albo porażenia przez owady czy grzyby, trzeba wymienić uszkodzony fragment albo cały element. Zawsze wymiana nośnych elementów więźby odbywa się po wcześniejszym ich odciążeniu – podparciu sąsiadujących z nim fragmentów więźby. Nie zawsze jednak trzeba wymieniać uszkodzone krokwie. Często wystarczy je wzmocnić. Można to zrobić, obkładając dwustronnie krokiew deskami najczęściej grubości 32 mm i skręcając śrubami albo podpierając, na przykład dodatkowymi zastrzałami – elementami łączącymi krokiew ze słupem. Jeszcze inny sposób to zmniejszenie obciążenia krokwi przez dodanie dodatkowej między już istniejące. Bardzo często okazuje się, że drewniana konstrukcja odkształciła się pod ciężarem dachu. W takiej sytuacji powierzchnię krokwi wyrównuje się przez tak zwane nadbitki. Wszystkie drewniane elementy, które są używane do naprawiania więźby, powinny być wcześniej zaimpregnowane – najlepiej ciśnieniowo.

Jak długo trwają prace

Przygotowanie więźby dachowej do położenia nowego pokrycia zajmuje z reguły aż 70% czasu przeznaczonego na wykonanie nowego pokrycia. Na poprawę więźby, która jest w złym stanie, trzeba przeznaczyć najczęściej siedem-dziesięć dni. Dlatego przed rozpoczęciem prac przedstawiciel firmy wykonawczej koniecznie powinien przeprowadzić rozmowę z właścicielem domu, który musi sobie zdawać sprawę z tego, jakie prace są niezbędne.

Naprawa komina

Nowe pokrycie jest układane na wiele lat. Dobrze, aby jak najdłużej nie było potrzeby chodzenia po nim. Szczególnie po to, by wykonywać prace, podczas których dach może zostać zabrudzony lub uszkodzony. Dlatego przed ułożeniem nowego pokrycia należy koniecznie zająć się naprawą komina. Najlepiej, gdy prace zostaną rozpoczęte od sprawdzenia przez kominiarza drożności przewodów kominowych dymowych i wentylacyjnych. Później można przystąpić do prac naprawczych. Najczęściej jest zniszczona górna część komina, która była najbardziej narażona na działanie wody i zawartych w niej związków chemicznych oraz spalin. Niekiedy wystarczy tylko mała naprawa, która z reguły trwa dzień, czasami trzeba przemurować komin – a to trwa blisko dwa dni.

Wstępne krycie na miarę pokrycia

Po naprawieniu i zaimpregnowaniu więźby można przystąpić do wstępnego krycia dachu. Wybór rozwiązania zależy od rodzaju materiału pokryciowego.

Folia wstępnego krycia. Można ją ułożyć bezpośrednio na krokwiach, jeżeli dach będzie kryty sztywnym materiałem – takim jak blachodachówki, blachy trapezowe, płyty bitumiczne, dachówki ceramiczne albo cementowe.
Pasy folii są układane na dachu zawsze tak, by napisy znajdowały się na wierzchniej stronie. Wtedy będzie zagwarantowany właściwy kierunek przepływu pary wodnej. Układa się je na 10-15-centymetrowy zakład (najczęściej miejsce zakładu jest zaznaczone na folii) i przymocowuje do krokwi. Następnie są przybijane kontrłaty, a prostopadle do nich łaty.
O ile wymiary kontrłat nie są bardzo istotne, o tyle z łatami jest zupełnie inaczej. Z reguły kontrłaty mają przekrój 2,4 x 4,8 cm. Natomiast przekrój łat zależy od kilku czynników. Dostosowywany jest do kąta nachylenia dachu, strefy klimatycznej, a przede wszystkim rozstawu krokwi i ciężaru pokrycia. Przykładowo dla rozstawu krokwi do 100 cm (występującego często w dachach krytych kiedyś eternitem) i stosunkowo lekkiego materiału pokryciowego, takiego jak blachodachówki czy płyty bitumiczne, łaty mogą mieć przekrój 5 x 4 cm. Jeśli ma być zastosowany cięższy materiał pokryciowy, na przykład dachówki ceramiczne lub cementowe, łaty powinny mieć przekrój 6 x 4 cm.

Informacje na temat rozstawu łat w zależności od materiału pokryciowego, długości połaci i kąta jej nachylenia są podawane przez producenta pokrycia. Należy tylko pamiętać, że odległości między poszczególnymi łatami muszą być zawsze równe i po przybiciu łat w wyliczonej odległości można przystąpić do przymocowywania do nich wybranego pokrycia.

Pamiętaj!

Wstępne krycie z folii nie jest zalecane do dachów o małym kącie nachylenia połaci – 10-20°. Wtedy lepiej sprawdza się pełne deskowanie plus papa.


Sztywne deskowanie. Jest niezbędne, gdy pokryciem mają być gonty bitumiczne. Wtedy na warstwie sztywnego poszycia jest układana najpierw papa albo folia z ochronną warstwą włókniny polipropylenowej.

Pamiętaj!

Gdy na starym dachu jest sztywne poszycie, nie oznacza to, że trzeba zrezygnować ze sztywnego materiału pokryciowego. Do poszycia z desek lub ze sklejki zabezpieczonego folią albo papą są przymocowywane kontrłaty, a do nich łaty, do których następnie mocowane już będą elementy pokrycia.

Kto oceni więźbę

Opinia konstruktora jest potrzebna wówczas, gdy nowe pokrycie ma mieć większy ciężar niż stare. W takiej sytuacji konstruktor po obejrzeniu więźby i wykonaniu obliczeń powinien wydać pisemną opinię na temat możliwości krycia dachu, ewentualnie szczegółowo przedstawić konieczne jej wzmocnienia przed ułożeniem nowego pokrycia. Wszystkie konstrukcyjne zmiany więźby, na przykład przebudowa, wzmocnienie pod cięższe pokrycie, wymagają uzyskania pozwolenia na budowę.

Impregnacja

Po naprawieniu więźby dobrze jest pokryć ją preparatami owado- i grzybobójczymi. Mogą one być nanoszone spryskiwaczem, pędzlem, wałkiem albo wcierane szczotkami. Najlepiej gdy spryskiwanie lub malowanie więźby jest powtarzane kilka razy – zgodnie z zaleceniami producenta.

Możliwe zaminy

Wymieniając pokrycie, można od razu nieco zmodyfikować budowę więźby. Jedną z najczęściej wprowadzanych zmian jest zrobienie okapu. W latach 70. budowano budynki bez okapów, w których rynny były wsparte na gzymsie. Obecnie wiele osób decyduje się na wydłużenie więźby o 80 cm. Często właściciele domów postanawiają zamontować wyłaz dachowy albo remont dachu połączyć z adaptacją strychu na cele mieszkalne. Wtedy dach jest ocieplany i jest w nim montowanych kilka okien połaciowych.

"Murator"

Tekst: Anna Okołowska

piątek, 2 listopada 2007

Pod osłoną dachu

Dach jest jednym z najtrudniejszych do wykonania elementów budynku. Aby przez długie lata chronił mieszkańców przed deszczem i zimnem, nie wystarczy bowiem prawidłowo zbudowana więźba i dobry materiał pokryciowy. W połaci dachu jest kilka punktów, które wymagają szczególnie starannego wykonania. Warto o tym pamiętać przy wyborze materiału pokryciowego oraz ekipy dekarskiej.


Dach jest narażony na szereg niekorzystnych zjawisk atmosferycznych, zwłaszcza w polskim klimacie - porywistych wiatrów, częstych opadów deszczu czy długotrwałego zalegania śniegu na połaci. Dlatego materiałom pokryciowym stawia się wysokie wymagania w zakresie wodoodporności i mrozoodporności.

Dobrej jakości pokrycie dachowe, jak dachówki ceramiczne (na przykład RuppCeramika) i cementowe (marki Braas), to niezbędny element trwałego i wytrzymałego dachu. Równie ważne jest jednak odpowiednie położenie pokrycia oraz wykonanie obróbek, ze szczególnym naciskiem na właściwe wykonanie "newralgicznych punktów dachu". Są to miejsca w połaci, gdzie dach jest szczególnie narażony na powstawanie nieszczelności i w rezultacie przedostawania się wody pod pokrycie. Do takich newralgicznych części dachu należą przede wszystkim miejsca przecinania się połaci, czyli rynny koszowe, oraz połączenia elementów pionowych (np. lukarn, kominów, murów ogniowych) z połacią.


Niebezpieczna wilgoć

Podstawowym zagrożeniem dla dachu jest nieprawidłowe odprowadzanie wody opadowej. Pokrycie o wysokich parametrach technicznych, jak dachówki cementowe Braas i ceramiczne RuppCeramika, w połączeniu z odpowiednio dobraną warstwą wstępnego krycia ochroni wnętrze domu przed przeciekaniem wody. Jednak samo pokrycie nie pomoże, jeśli miejsca szczególnie narażone na powstawanie nieszczelności zostaną niewłaściwie wykonane.

"Dużej uwagi wymaga wykonanie rynien koszowych, którymi z połaci spływa woda z przecinających się połaci, zimą zaś najdłużej zalega w nich śnieg" - mówi Krzysztof Kalita, ekspert firmy Braas Polska - "Element ten jest zwykle wykonany z odpowiednio ukształtowanej blachy, którą należy połączyć z właściwym pokryciem i odpowiednio uszczelnić. Poza tym rynny koszowe należy cyklicznie przeglądać i usuwać zalegające w nich liście i inne zanieczyszczenia, aby nie doprowadzić do zatamowania spływającej wody, co może skutkować przedostawaniem się jej pod pokrycie."


Woda może się przedostawać do wnętrza budynku także przez nieprawidłowo wykonane połączenia połaci z kominami czy lukarnami. Nieprawidłowa konstrukcja okapu i kalenicy grozi ponadto zaburzeniem procesu wentylacji dachu, który jest niezmiernie ważny w prawidłowym funkcjonowaniu dachu. Bez swobodnego przepływu powietrza pod pokryciem akumuluje się wilgoć powstająca wewnątrz budynku na przykład podczas gotowania. Poza tym normalne użytkowanie pomieszczeń mieszkalnych wiąże się również z wydzielaniem dużej ilości pary wodnej przez mieszkańców. Z kolei woda kondensacyjna powstająca na spodniej stronie pokrycia nie ma szansy szybko odparować.

"Zła wentylacja skutkuje zawilgoceniem izolacji cieplnej, przez co dach nie spełnia jednej ze swoich podstawowych funkcji - ochrony budynku przed zimnem. W wilgotnym środowisku tworzy się ponadto klimat sprzyjający powstawaniu grzybów i pleśni, wpływających ujemnie na zdrowie mieszkańców" -ostrzega Mariusz Piszczek, ekspert firmy RuppCeramika.


Grunt to doświadczenie

Aby uchronić się przed problemami wynikającymi z "niedoróbek" w newralgicznych miejscach dachu, należy zawczasu zadbać o ich prawidłowe wykonanie. Podstawą jest tu doświadczona firma dekarska. Wbrew pozorom jej znalezienie nie jest bardzo trudne.

"Najlepiej wybrać znane od lat systemy dachowe, takie jak Braas czy RuppCeramika. - radzi Krzysztof Kalita z Braas Polska - Na rynku jest bowiem sporo firm doświadczonych w pracy z tymi materiałami. Poza tym te firmy oprócz wysokiej klasy dachówek oferują komplet przemyślanych i sprawdzonych elementów dodatkowych, które pozwolą na prawidłowe wykonanie każdego detalu dachu."

Renomowani producenci, między innymi firmy Braas Polska i RuppCeramika, często szkolą dekarzy w zakresie stosowania swoich produktów. Warto więc spytać, czy pracownicy danej firmy dekarskiej mają odpowiednie certyfikaty. Kłopotów z nieszczelnościami pomoże poza tym uniknąć zastosowanie kompletnego systemu dachowego, pochodzącego od jednego producenta. Braas Polska i RuppCeramika oferują całościowe rozwiązania, w skład których wchodzą między innymi dachówki okapowe czy kalenicowe, specjalne dachówki umożliwiające wentylację dachu, a także folie wstępnego krycia, kosze, rynny i szereg produktów służących do obróbek dekarskich.

"Wszystkie elementy systemów dachowych RuppCeramika i Braas są do siebie doskonale dopasowane, co ułatwia idealne wykonanie nawet newralgicznych punktów dachu" - mówi Mariusz Piszczek z RuppCeramika. "Powinniśmy jednak pamiętać, że kosze, okapy, kalenice czy połączenia pokrycia z kominami wymagają regularnych przeglądów" - dodaje.


źródło: Braas Polska, Ruppceramika
zdjęcia: Ruppceramika, Braas Polska